Koła Gospodyń Wiejskich w walce z Covid
Zamknij
+48 505 536 664
Pon - Pt : 8:00 - 16:00

Koła Gospodyń Wiejskich w walce z Covid


Covid szaleje, rządy wszystkich krajów w europie starają się przeciwdziałać pandemii i namawiać ludzi do szczepień prewencyjnych. Niestety nie wszędzie wygląda to tak samo. Polska pod tym względem zaczyna przypominać bardziej cyrk niż poważna Państwo prawa.

Alexander Boris de Pfeffel Johnson - premier wielkiej brytani jest osobą zdecydowanie kontrowersyjną. Posiada grupę zarówno przeciwników jak i zwolenników. Miał okazję wielokrotnie zasłynąć z wypowiedzi które z dnia na dzień przysporzyły mu wielu wrogów. Jedna z informacji która jakiś czas temu gruchnęła w internecie to doniesienie na temat tego że Pan Johnson uważa “że ofiarami koronawirusa byli tylko 80-latkowie”. Jednak większość europejskich premierów zostawia prywatne poglądy dla siebie kiedy staje przed kamerą i przemawia do narodu… do całego narodu. Także kontrowersyjny Boris Johnson podołał wyzwaniu i zwracając się do Brytyjczyków w swoich orędziach mówił w sposób prosty, rzeczowy i z pominięciem swoich początkowych niechęci do lockdownu. Podkreślał że coranavirus nie dyskryminuje, że jest wielkim zagrożeniem dla całego świata i że naród musi być w takiej chwili niezwykle solidarny. W podobnym tonie prowadzona jest narracja zarówno względem lockdownu jak i szczepień w całej europie… no prawie w całej.


Polska oczywiście jako kraj orientalny musiała wypracować własną metodę zamiast skorzystać ze sprawdzonych rozwiązań. Początkowo ciężko było się przyczepić do merytorycznej strony konferencji prowadzonych przez Premiera i Ministra Zdrowia. Być może ich wypowiedzi nie były porywające ani mobilizujące do działania dla narodu, jednak były słuszne i prowadzone w poważnym tonie licującym z powagą urzędu i sytuacji. Niestety niedawno Pan Premier Morawiecki stwierdził że “nastąpiło rozluźnienie w narodzie”. W tym wypadku nie sposób zaprzeczyć słowom Premiera. Jednak dlaczego tak się stało? Przyczyn można by wymienić kilka.

 

Pierwsza wpadka

Zanim program szczepień się na dobre rozpoczął nastąpiła pierwsza wizerunkowa wpadka. Część celebrytów dostała szczepionki przed innymi. Później starano się sprawę tłumaczyć że to za pomoc w kampani która jeszcze nie wystartowała. Problem powstał kiedy kampania wystartowała.

 

Kampania fałszywych procentów

Od miesięcy ulice wszystkich miast w Polsce obwieszone są plakatami z hasłem “Ostatnia Prosta”. Szkoda tylko że każdy obywatel który zna chodźby podstawy matematyki czuje się w ten sposób okłamywany. Raporty szczepień przeciwko covid-19 publikowane na bierząco na stronie: https://www.gov.pl/web/szczepimysie/raport-szczepien-przeciwko-covid-19 wykazują, że w pełniu zaszczepionych jest ponad 16,5 mln osób. Eksperci wskazują że aby przezwyciężyć wirusa zaszczepionych musi być minimum 70% obywateli kraju. Przy niemal 38 mln obywateli 70 procent to około 26,5mln. Więc nie tylko daleko nam do ostatniej prostej ale ledwo przekroczyliśmy półmetek. Zważywszy na to że pojawiają się doniesienia na temat potrzeby aplikacji 3 dawki oraz tego że szczepionka prawdopodobnie zapewnia ochronę na rok, to już niedługo pierwsi zaszczepieni zaczną tracić odporność więc nie tyle daleko nam do ostatniej prostej co nigdy jej w tym tempie nie ujrzymy.

 

Polska mentalność

Jak zatem reklamować szczepienia wśród narodu? Nagrodę (anty)nobla powinno się przyznać “specjaliście” który wpadł na pomysł loterii i nagród. Ciekawe czy logika jego myślenia opierała się o założenie że “naród polski, krnąbrny ale chytry, pieniądza i hulajnogi darmo nie odmówi”. Kolejny pomysł który podzielił naród dogłębnie, ale mało kogo do szczepień przekonał.

 

Kiedy nic głupszego wymyślić się nie da…

… w naszym kraju zawsze pojawi się “bohater” który podoła temu zadaniu. Właśnie ogłoszono kolejny “cudowny” pomysł na przekonanie Polaków do szczepionki. Tym razem - i nie nie jest to żart - rząd w propagowaniu szczepionek wesprą… koła gospodyń wiejskich. https://www.gov.pl/web/szczepimysie/KGW-i-OSP-beda-zachecac-do-szczepien

Konkursy fotograficzne, wiejskie festyny i rozdawnictwo pieniędzy na lewo i prawo… brak słów aby to komentować

 

Co dalej, co dalej…

Kiedyś w telewizji leciał niezwykle popularny i dobry serial o nazwie Ranczo. Wieczna wojna Wójta i Plebana, w małej polskiej wsi obfitowała w komiczne pomysły na przeciąganie mieszkańców na jedna za stron. Jednak to co bawi w fikcyjnym świecie komedii, w skali kraju, finansowane z naszych, nieustannie rosnących obciążeń podatkowych staje się groteska albo makabrą. Pod Państwa rozważania pozostawiamy temat tego co będzie dalej. “Kropek - szczepionek” przylepiony do telewizora? Teleturniej “Wygraj szczepionkę albo zonka”? A może po prostu skończy skupiać się na półśrodkach i w czynie społecznym zbudujmy wszyscy wielkiego, szczepionkowego misia, aby cała Europa wiedziała, że Polska stała się realną implementacją świata, którego nie powstydziłby się Stanisław Bareja?

 

Rozwiązanie zamiast krytyki

Łatwo jest krytykować, dobrze jest zostawić czytelnika z otwartym, mocnym pytaniem ale my pójdziemy o krok dalej, zanim ktoś w ministerstwie zdrowia weźmie nasze propozycje na poważnie i zacznie szkicować pomnik misia. Panowie posłowie, może zamiast konkursów, plakatów, nagród i losowań wystarczyłby jeden wieczór, jedno merytoryczne, dobrze przemyślane, ponadpartyjne, proste orędzie do narodu. Od premiera i przewodniczących wszystkich partii. Nie zagwarantujemy że będzie w 100% skuteczne, ale na pewno warto go spróbować bo, raz że jest po prostu tańsze, a dwa że nasze wielomilionowe kampanie społeczne, zaczynają coraz bardziej przypominać jarmark i pomysły Wójta z Wilkowyj. A potem biedny Pan Premier sie dziwi, że ludzie nie traktują zagrożenia poważnie jak festyny oraz pokazy tańca i śpiewu ludowego się urządza...